assassin9 - ASSASSIN'S CREED:TEMPLARIUSZE

Kontakt
Strona startowa
ASSASSIN'S CREED OPIS GRY
Galeria
ASSASSIN'S CREED: ASASYNI
ASSASSIN'S CREED:TEMPLARIUSZE
ASSASSIN'CREED:CZASY WSPUŁCZESNE
ASSASSIN'S CREED:INNE
ASSASSI'S CREED:BRONIE
ASSASSIN'S CREED2 OPIS GRY
ASSASSIN'S CREED2:ASASYNI
ASSASSIN'S CREED2:RODZINA AUDITORE
ASSASSIN'S CREED2:TEMPLARIUSZE
ASSASSIN'S CREED2:POZOSTAŁE POSTACIE
ASSASSIN'S CREED2:CZASY ALTAIRA I CZASY WSPUŁCZESNE
ASSASSIN'S CREED BROTHERHOOD:OPIS
ASSASSIN CREED BROTHERHOOD:POSTACIE
ASSASSIN'S CREED BROTHERHOOD:BRONIE
ASSASSIN'S CREED BROTHERHOOD:Maszyny wojenne i wynalazki Leonardo
ASSASSIN'S CREED BROTHERHOOD:ZBROJE
ASSASSIN'S CREED BROTHERHOOD:STRAŻNICY
ASSASSIN'S CREED REVELATIONS:OPIS



 

Templariusze

Al Mualim, Abu'l Nuqoud, Garnier de Naplouse, Jubair al Hakim, Majd Addin, Robert de Sable, Sibrand, Talal, Tamir, Maria Thorpe, William z Montferratu


Al Mualim

Al Mualim (المعلم ,arabskie „Nauczyciel” lub „Mistrz”), jest przełożonym Altaira i Mistrzem Asasynów Syryjskich.

Biografia:

W 1190 roku Al Mualim zlecił Altairowi odnalezienie tajemniczego artefaktu – Kielicha (którym okazała się Adha). W tym roku Al Mualim rezydował w fortecy w Alep.

W 1191 roku zlecił Altairowi zdobycie Skarbu ze Świątyni Salomona – Arki Przymierza. Altair zawiódł, złamał wszystkie zasady kodeksu Asasynów, za co został zdegradowany do rangi nowicjusza i pozbawiony oręża. Al Mualim zdecydował jednak, że pozwoli Altairowi odkupić swoje winy, wysyłając go na kolejne misje – miał zabić dziewięciu Templariuszy, którzy znali tajemnicę Skarbu. Byli to ważni ludzie, przywódcy, mający największe znaczenie w czasach Trzeciej Krucjaty, należący zarówno do Chrześcijan, jak i Muzułmanów. Po każdym zabójstwie Altair wraca do Al Mualima. Mistrz zdradza mu coraz więcej szczegółów dotyczących działań ich przeciwników, filozofii Wiary Asasynów. Stopniowo przywraca mu ekwipunek i rangi. Altair po dotarciu do ostatniego celu, Roberta de Sable, dowiaduje się, że tak naprawdę Al Mualim jest również Templariuszem. Wraca w pośpiechu do Masjafu, gdzie zastaje ludzi zahipnotyzowanych przez Al Mualima. Na szczęście zjawia się także Malik i paru nie zahipnotyzowanych braci, którzy pomagają Altairowi przedrzeć się do fortecy starca. Musi zmierzyć się z nim w nierównej walce – jego niedawny Mistrz używa Fragmentu Edenu, by unieruchamiać go i tworzyć iluzje. Altair jeszcze raz musiał walczyć z Templariuszami, których zabił wcześniej, a następnie z klonami Al Mualima i z nim samym. Śmierć starca zakończyła halucynacje. Zanim Al Mualim odszedł, powiedział, że zrobił to wszystko, by wreszcie na świecie zapanował pokój, i że Altair nie da rady zniszczyć Fragmentu Edenu. Po jego śmierci Altair został Wielkim Mistrzem Asasynów w Masjafie.

Charakterystyka:

Choć Al Mualim zdaje się być mądrym człowiekiem dobrym przywódcą, czasem bywa tajemniczy i nieprzewidywalny. Nigdy nie mówi o sprawach osobistych, zmienia temat, gdy Altair zaczyna go wypytywać, albo daje zaskakujące odpowiedzi. Jego działalność w Zakonie jest tajemnicą, nie wiemy nic o jego przeszłości ani niczego, co nie dotyczy jego obowiązków jako Mistrza Asasynów. Al Mualim większość czasu studiuje pisma w Masjafie, stanowiącego górską fortecę i kwaterę główną Zakonu Asasynów Syryjskich. Dzięki jego staraniom, Zakon stał się sławny – bano się Asasynów, a szerzące się plotki tylko zwiększały już legendarną reputację bractwa. Sławę tę zyskali, mordując ważnych, czasem „nietykalnych”, znanych ludzi, zarówno jawnie, jak i po cichu. Ludzie u władzy byli świadomi zagrożeń z ich strony.

Al Mualim nie zajmuje się jedynie politycznymi zabójstwami, ale także nauką. Posiada olbrzymią wiedzę z dziedziny filozofii i innych nauk. Twierdzi, że Asasyni pragną pokoju i muszą trzymać się założeń Kodeksu, ale ich wrogowie nie mogą o tym wiedzieć. Mówi Altairowi, żeby nie pielęgnował w sobie nienawiści, gdyż nienawiść jest trucizną, i nie demonizował wrogów. Często wysyła swoich uczniów, by walczyli na Ziemi Świętej z tymi, którzy wykorzystują swoją władzę i wpływy, szkodząc zwykłym ludziom. Osiąga wielki sukces, ale nie mogło zabraknąć porażek i pojawienia się zdrajców.

Ostatnie słowa:

Al Mualim upada, Fragment Edenu wypada mu z ręki.

Al Mualim: To niemożliwe! Uczeń nie może pokonać mistrza!

Altair: Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Al Mualim: Tak. Wygrałeś więc. Idź i odbierz swoją nagrodę.

Altair: Trzymałeś w swoich rękach ogień, starcze. Powinieneś był go zniszczyć!

Al Mualim: Zniszczyć jedyną rzecz, zdolną zakończyć Krucjaty i zaprowadzić stały pokój?! Nigdy!

Altair: Zatem ja to zrobię!

Al Mualim: Zobaczymy…

Ciekawostki:

- Al Mualim jest odpowiednikiem historycznej postaci, Rashida ad-Din Sinana, znanego także jako „Starzec z Gór”, który przewodził Asasynami Syryjskimi. Umarł w czasie, w którym rozgrywa się akcja Assassin’s Creed. Jest to jednak informacja nie potwierdzona.

- Chociaż Al Mualim jest Mistrzem Asasynów, ma wszystkie palce. Być może dlatego, że nie używał Ukrytego Ostrza.

- W Assassin’s Creed: Altair’s Chronicles, rok przed wydarzeniami z Assassin’s Creed, Al Mualim wygląda młodziej, a jego broda jest czarna.


Abu'l Nuqoud

Abu'l Nuqoud – jeden z dziewięciu Templariuszy których miał zabić Altair. Gruby bogacz, rozrzutny król kupców w Damaszku. Bogato przyozdobił swój dom, jada tylko najlepsze potrawy. Abu'l Nuqoud oznacza „człowiek, który posiada dużo pieniędzy” (dosłownie ojciec (abu) pieniędzy (nuqoud)).

Abu’l Nuqoud gardzi ubogimi mieszkańcami miasta. Widzi w nich jedynie źródło przestępstw, chorób i zła na świecie. Czerpie perwersyjną przyjemność patrząc, jak umierają w mękach. Jest egocentrykiem, chciał tylko pokazać ludziom z Damaszku, jak bardzo jest hojny.

Altair dowiaduje się, że król kupców zamierza wydać przyjęcie w swoim pałacu dla szlachetnych ludzi z Damaszku (opłacone pieniędzmi skradzionymi ze skarbca miasta). Kiedy goście zaczęli się bawić, z fontanny na środku pałacu polało się wino, które wszyscy chętnie zaczęli pić. Abu’l proponuje wzniesienie toastu za szczodrość ludzi, a następnie oskarża ich o nienawiść i hipokryzję, ponieważ wspierają wojnę Saladyna. Wkrótce okazało się, że wino było zatrute. Abu’l zemścił się na ludziach, którzy dręczyli go okrutnymi słowami i bigoterią. Kazał swoim żołnierzom zabić wszystkich, którzy spróbują uciec z przyjęcia. Altair wykorzystuje zamieszanie, by zabić kupca.

Śmierć:

Kiedy Abu’l umiera, mówi, że nie dołączył do Templariuszy z zemsty, ale po to, by budować nowy, lepszy świat, zamiast udawać, że służy bogu, w którym budzi odrazę swoją otyłością czy preferencjami (spekuluje się, że był homoseksualistą). Również wystawia na próbę wiarę Altaira w sprawę zleconą mu przez Al Mualima.

Ostatnie słowa:

Altair: Bądź spokojny. Ich słowa nie wyrządzą już krzywdy.

Abu’l: Dlaczego to zrobiłeś!?

Altair: Kradłeś pieniądze ludziom, za których przewodnika się uważasz, wysyłałeś je w nieznanym celu. Chcę wiedzieć, dokąd trafiły, i po co!

Abu’l: Spójrz na mnie! Samo moje istnienie obraża ludzi, którymi rządziłem. A te bogate szaty nie stłumią ich pełnych nienawiści okrzyków.

Altair: Chodzi zatem o zemstę?

Abu’l: Nie, nie o zemstę, lecz o moje sumienie. Jak mógłbym finansować wojnę w służbie boga, boga, w którym budzę odrazę?

Altair: Jeśli nie służysz sprawie Ṣalāḥ ad-Dīna, to czyjej?

Abu’l: Z czasem ich poznasz. Prawdę mówiąc, chyba już się znacie.

Altair: Po co się więc kryć? I po co te haniebne czyny?

Abu’l: Czy to aż tak bardzo różni się od twojej pracy? Odbierasz życie mężczyznom i kobietom, uzbrojony w przekonanie, że ich śmierć poprawi los pozostałych: mniejsze zło dla większego dobra. Jesteśmy tacy sami!

Altair: Nie. Nie jesteśmy nawet podobni.

Abu’l: Acha... w twych oczach widzę zwątpienie. I to duże! Nie możesz nas powstrzymać. Będziemy mieli nasz „Nowy Świat”.

Poza kulisami:

Kierownik produkcji Patrice Desilets powiedział, że zespół tworzący grę nazywał króla kupców „she-male” (kobiecy facet). Powiedział, że zabawne w tej postaci jest to, że spotykamy ją „na przyjęciu, gdzie wszyscy piją, potem wszyscy umierają, a potem masz dostać się do niego i wbić mu nóż w plecy”.

Ciekawostki:

- Abu’l Nuqoud potrafi zaskakująco szybko biegać, jeśli widzi, że się zbliżasz.

- Jest jedynym celem nie posiadającym żadnej broni ze sobą. Zaczyna jednak walczyć, jeśli dobiegnie do wieży strażniczej, gdzie zdobywa miecz.

- Ze względu na jego sposób bycia, inny styl ubierania się, przemowę o wszystkich ludziach żyjących razem i słowa o nie służeniu „bogu, w którym budzi odrazę”, oraz sposób, w jaki dotyka jednego ze strażników, a także fakt, że wiele postaci mówi o nim „inny”, przypuszcza się, że może być homoseksualistą.

- Jeśli przyjrzysz się z bliska jego twarzy, zobaczysz, że cierpi na poważny trądzik.


Garnier de Naplouse

Garnier de Naplouse – lekarz i Wielki Mistrz Szpitalników w Akce, Templariusz. Został zesłany z Francji za okrucieństwo i nieludzkie traktowanie pacjentów. Byli dla niego czymś pośrednim między ludźmi a królikami doświadczalnymi. Rozpoczął szaloną działalność w Akce, gdzie traktował okrutnie pacjentów, przeprowadzając na nich eksperymenty, torturując ich i nie pozwalając im odejść (nawet przez połamanie im nóg). Aby nie przyciągać uwagi, pacjentów bierze siłą z innych miast – Jerozolimy i Damaszku – z pomocą Talala, innego Templariusza. W Akce jest chroniony ze względu na duże pieniądze, jakie jego rodzina przekazała na rzecz wojny.

Chociaż uważa się za naukowca, zapomina o etyce. Cena za wiedzę nigdy nie jest dla niego zbyt wysoka, nawet za cenę krwi innego człowieka.

Śmierć:

Garnier został zabity przez Altaira podczas obchodu w szpitalu. Altair najpierw obserwuje, jak zbliża się on do pacjenta, który próbował uciec. Ludzie Garniera łamią nieszczęśnikowi obie nogi, żeby zapobiec dalszym próbom wydostania się z rąk szaleńca. Kiedy Garnier żegna się ze światem, twierdzi, że pomagał tym ludziom, że były to osoby najbiedniejsze, chore, z innych miast, i że wielu z nich wróciło do zdrowia i dziękowało mu. Mówił, że jego metody były konieczne, by uwolnić ludzi z więzień ich własnych umysłów.

Ostatnie słowa:

Altair: Porzuć swe brzemię.

Garnier: Ach... Teraz odpocznę, tak?. Wzywa mnie bezkresny sen, lecz zanim zamknę oczy, muszę wiedzieć jedno: co stanie się z mymi dziećmi?

Altair: Masz na myśli ludzi, których poddałeś swoim okrutnym eksperymentom?! Wypuszczę ich, by mogli wrócić do swych domów!

Garnier: Domów!? Jakich domów?! Rynsztoków? Zamtuzów? Więzień, z których ich wyciągnęliśmy?

Altair: Porwałeś tych ludzi wbrew ich woli!

Garnier: Tak, wbrew tym strzępkom woli, jakie im pozostały. Naprawdę jesteś tak naiwny? Czy zaspokajasz każdą dziecięcą zachciankę? Co zrobisz, gdy dziecko powie "Ale chcę się bawić ogniem, ojcze!" Pozwolisz mu? Ach... Wtedy byłbyś wtedy odpowiedzialny za jego rany.

Altair: To nie dzieci, lecz mężczyźni i kobiety w sile wieku.

Garnier: Być może ciałem, lecz nie umysłem. Te właśnie uszkodzenia próbowałem naprawić. Przyznaję, że brak artefaktu, który nam ukradłeś, przyhamował postępy prac. Są jednak zioła, mikstury i ekstrakty. Moi strażnicy są tego dowodem: byli szaleni, nim znalazłem ich i uwolniłem z okowów ich własnych umysłów. Ach... A po mojej śmierci znowu staną się szaleńcami.

Altaïr: Naprawdę uważasz, że im pomagałeś?

Garnier: Nie uważam tak… ja to wiem.

Ciekawostki:

- Garnier de Naplouse (znany także jako Garnier de Nablus) istniał w rzeczywistości – był przywódcą Szpitalników, rządził nimi w latach 1190-1192. W rzeczywistości Garnier był inny, niż przedstawiony w grze – odważny i śmiały, dzięki niemu Szpitalnicy odnieśli wiele zwycięstw. Nie cechowało go okrucieństwo.

- Można zabić go, skacząc z góry, albo podchodząc d niego na ziemi. Trzeba jednak uważać na jego pacjentów, którzy popychają Altaira i sprawiają, że łatwo zostaje zdemaskowany.


Jubair al Hakim

Jubair al Hakim – przywódca Oświeconych (Iluminatów), Jubair al Hakim przewodzi uczonymi w Damaszku w średniej dzielnicy. Ma jednak skrzywione poglądy na literaturę. Nie szuka wiedzy, ale każe Oświeconym zbierać i palić wszystkie zapisane źródła wiedzy, jakie znajdą w Damaszku. Wierzy, że te dokumenty są źródłem zła, takiego jak wojna między Saracenami a Krzyżowcami.

Jubair al Hakim gardzi pracą takich twórców jak Platon czy Sokrates. Jest bezwzględnym człowiekiem, nie toleruje tych, którzy się mu sprzeciwiają. Wierzy, że należy wyeliminować naukę, gdyż ogranicza ona ludzi, nie pozwalając im odkryć ich prawdziwego przeznaczenia.

Śmierć:

Jubair został zabity przez Altaira w Medresie Al-Kallasah, kiedy publicznie palił pisma. Altair musiał znaleźć prawdziwego Jubaira wśród podobnych mu zwolenników.

Ostatnie słowa:

Jubair: Dlaczego!? Dlaczego to robisz?!

Altair: Ludzie powinni mieć wolność wyboru tego, co robią. Nie mamy prawa karać kogoś za jego zdanie, niezależnie od tego, czy się z nim zgadzamy.

Jubair: Co teraz?

Altair: Akurat ty powinieneś znać odpowiedź. Nauczaj ich, ucz, jak odróżnić dobro od zła. Należy ich uwolnić wiedzą, nie siłą.

Jubair: Nie chcą się uczyć, gdyż są zakorzenieni w swoich zwyczajach. Jeśli twierdzisz inaczej, jesteś naiwny. Na tę chorobę jest tylko jedno lekarstwo.

Altair: Mylisz się, dlatego też muszę cię uciszyć.

Jubair: Czy nie jestem jak cenne księgi, które pragniesz ocalić? Źródłem wiedzy, z którą się nie zgadzasz. A jednak bez namysłu odbierzesz mi życie.

Altair: To niewielka ofiara, by ocalić wielu. Konieczność.

Jubair: Czy to nie starożytne zwoje natchnęły Krzyżowców, napełniły Ṣalāḥ ad-Dīna i jego ludzi słusznym gniewem? Ich pisma zagrażają innym, ich śladem idzie śmierć. Ja też dokonywałem niewielkiego poświęcenia. To nie ma większego znaczenia: dzieło się dopełniło. Jak moje życie.

Ciekawostki:

- pierwowzorem Jubaira al Hakima był prawdopodobnie arabsko-hiszpański geograf, podróżnik i poeta Ibn Jubayr (1145-1217).


Majd Addin

Majd Addin – rządził w biednej dzielnicy Jerozolimy.

Majd Addin – regent Jerozolimy, rządził w imieniu Saladyna. Żąda, by mieszkańcy miasta byli posłuszni prawu – jego prawu. Wydał wiele edyktów, w których określał, jak ludzie mają żyć, a ktokolwiek się nie podporządkował, stanowił zagrożenie dla miasta albo samego Majd Addina – zostawał publicznie sądzony. Podczas takiego sądzenia przypisywane ludziom czyny zostawały wyolbrzymiane, aż tłum zaczynał domagać się śmierci. Majd Addin z radością przeprowadzał egzekucje.

Przyznawał, że podobała mu się władza i odbieranie życia innym. Trzymał mieszkańców Jerozolimy w ciągłym strachu. Nic dziwnego, że Asasyni wybrali go na cel.

Śmierć:

Majd Addin podburzał tłum przeciwko oskarżonym. Chwilę później został zabity na oczach ludzi przez Altaira, zanim zdążył wykonać egzekucje. Kiedy umierał, wyznał Altairowi, dlaczego był taki zły. Dołączył do Templariuszy, by kontrolować Jerozolimę, ale tak naprawdę czerpał z tego osobiste korzyści – miał władzę i wzbudzał strach, i właśnie tych rzeczy najbardziej pragnął.

Ostatnie słowa:

Altair: Twoja praca tutaj dobiegła końca.

Majd: Nie! Nie! Dopiero się zaczęła!

Altair: Powiedz mi, jaką grałeś w tym wszystkim rolę? Zamierzasz bronić się tak, jak inni, tłumaczyć się ze swych uczynków?

Majd: Bractwo chciało miasta. Ja chciałem władzy! Była… okazja.

Altair: Okazja, by zamordować niewinnych!

Majd: Nie takich niewinnych! Głosy buntowników tną głęboko niczym stal. Zakłócają ład. W tej kwestii zgadzam się z bractwem.

Altair: Zabijasz ludzi tylko dlatego, że mają inne poglądy od ciebie?

Majd: Oczywiście, że nie! Zabijałem, bo mogłem! Bo to była świetna zabawa! Wiesz, jakie to uczucie, rozstrzygać o czyimś losie? A widziałeś, jak tłum wiwatował? Jak się mnie bał! Ja byłem jak bóg! Na moim miejscu zrobiłbyś to samo. Taka władza!

Altair: Dawniej być może tak, ale potem dowiedziałem się, co dzieje się z tymi, którzy wywyższają się nad innych.

Majd: A cóż to takiego?

Altair: Chodź. Pokażę ci. (Dobija Majd Addina ukrytym ostrzem).

Ciekawostki:

- Majd Addin (Blask Wiary) mógł być luźno związany z postacią historyczną - Bahā' ad-Dīn ibn Shaddād (splendor wiary), osobą bliską Ṣalāḥ ad-Dīn Yūsuf ibn Ayyūb (Saladynowi). Napisał on biografię wielkiego saraceńskiego przywódcy wojskowego i sułtana. Bahā' ad-Dīn był prawnikiem i uczonym. Ṣalāḥ ad-Dīnowi tak podobały się jego pisma, że zaprzyjaźnił się z nim i uczynił go sędzią swoich wojsk. Bahā' ad-Dīn jednak nawet nie uważał się za regenta Jerozolimy.

- W jednym ze śledztw Altaira ujawniono, że Majd Addin był kiedyś skrybą emira. Ṣalāḥ ad-Dīn był w tamtych czasach Emirem albo Sułtanem. Malik powiedział Altairowi, że Majd Addin uważał, że jest regentem podczas nieobecności Ṣalāḥ ad-Dīna. Podczas podsłuchiwania człowieka, którego syn miał zostać stracony, dowiadujemy się jednak, że ludzie są pod wrażeniem tego, że Ṣalāḥ ad-Dīn wyznaczył Majd Addina na regenta.

- To czysta spekulacja, ale uczony Bahā' ad-Dīn napisał kroniki i życiu i czasach Ṣalāḥ ad-Dīn. Ich podobieństwo imion również może nie być przypadkowe.

- Majd Addin jest jedynym celem, który nie uważał, że służy wyższym celom. W grze jest prawdziwym złoczyńcą.

- Majd Addin jest także jedyną postacią, którą Altair dobił podczas sceny w Animusie.

- Jeśli pozwolisz na to, by Asasyn, którego miałeś uratować, został zabity, powoli tracisz synchronizację aż do zera.


Robert de Sable

Robert de Sable – jeden z dziewięciu celów Altaira, podwładny Ryszarda Lwie Serce i Wielki Mistrz Templariuszy podczas Trzeciej Krucjaty.

Jego rodzina była wpływowa. De Sable w pewnym momencie w życiu był lordem i władcą w Briollay we Francji. Później Robert de Sable dołączył do Templariuszy i stanął na ich czele jako Wielki Mistrz od 1191 do 1193 roku. Podczas Trzeciej Krucjaty de Sable i Templariusze oblegali Akkę, która szybko padła. W sierpniu 1191 roku zdołali odzyskać wiele fortec i miast na palestyńskim wybrzeżu, które uprzednio utracono.

W Assassin’s Creed Wielki Mistrz Templariuszy Robert ma taki sam cel, jak Asasyni – chce zakończenia wojny w Ziemi Świętej. Al Mualim także chciałby, by wojna się skończyła, ale nie podobają mu się środki Roberta. Asasyni chcą, by ludzie sami odnaleźli drogę do pokoju, zaś Robert wolałby wymusić na nich ten pokój siłą. Altair po raz pierwszy spotyka Roberta w Świątyni Salomona, gdzie znajduje się Arka Przymierza. Później okazało się, że tak naprawdę znajdował się tam artefakt – Fragment Edenu, który Templariusze chcieli wykorzystać do zdobycia kontroli nad umysłami ludzkimi. Robert nie wierzył w Boga. Chciał zaprowadzić pokój w Ziemi Świętej i stworzyć idealne miejsce, używając Fragmentu Edenu. Kiedy Asasyni zdobyli Jabłko, Robert próbował pozbawić Ryszarda Lwie Serce władzy i zniszczyć Asasynów. Po śmierci ośmiu ważnych osobistości, którzy zginęli z rąk Altaira, Robert chciał namówić Ryszarda, by sprzymierzył się z Saladynem, by pokonali ich wspólnego wroga –Asasynów. Altair z kolei przekonuje Ryszarda, że Robert i inni ludzie, którzy mieli rządzić w jego imieniu, mieli złe zamiary. Ryszard, nie wiedząc, komu ufać, pozwolił, by rozstrzygnął to Bóg, każąc Altairowi walczyć ze swoimi ludźmi i z Robertem. To była ostatnia walka de Sable.

Ostatnie słowa:

Altair: A więc to koniec. Twoje plany spoczną razem z tobą w grobie.

Robert (śmiejąc się): Nie wiesz nic o żadnych planach. Jesteś jeno marionetką: on cię zdradził, chłopcze, tak, jak zdradził mnie!

Altair: Mów do rzeczy, Templariuszu, albo zamilcz!

Robert: Kazał ci zabić dziewięciu, tak? Dziewięciu, którzy strzegli tajemnicy skarbu?

Altair: Co z tego?

Robert: To nie dziewięciu znalazło skarb, Asasynie. Nie dziewięciu, lecz dziesięciu!

Altair: A więc jest dziesiąty! Nie może przeżyć nikt, kto zna tajemnicę. Zdradź mi jego imię!

Robert: Och, dobrze go znasz, wątpię jednak, czy odbierzesz mu życie tak chętnie, jak mi.

Altair: Kto to?

Robert: Twój Mistrz, Al Mualim!

Altair: Przecież nie jest Templariuszem.

Robert: Nigdy się nie zastanawiałeś, skąd tyle wie? Gdzie nas znaleźć, ilu nas jest, do czego dążyliśmy?

Altair: Jest Mistrzem Asasynów!

Robert: Oui, mistrzem kłamstwa, my jesteśmy tylko kolejnymi pionkami w jego wielkiej grze. A teraz, po mojej śmierci, pozostajesz tylko ty. Sądzisz, że pozwoli ci żyć z taką wiedzą?

Altair: Nie interesuje mnie skarb!

Robert: Ale jego tak! Od twojego mistrza odróżnia mnie tylko to, że on nie chciał się dzielić. Nie. Cóż za ironia, nieprawdaż? Ja, twój największy wróg, ochroniłem cię. A teraz odebrałeś mi życie, tym samym skazując siebie na śmierć!

Ciekawostki:

- W grze Robert ma nieco powyżej 30 lat, kiedy ginie od ostrza Altaira. W rzeczywistości był względnie stary, umarł śmiercią naturalną 23 września 1193 roku.


Sibrand

Sibrand – nowo wybrany Mistrz Krzyżaków, zarządca w porcie w Akce, w średniej dzielnicy. Po śmierci swoich braci Templariuszy wpadł w paranoję, czuł, że zbliża się jego czas, że Asasyni na niego polują. Podczas jednej z misji podsłuchujemy dwóch żołnierzy rozmawiających o nim. W tym czasie on podchodzi do nich, podejrzewając, że spiskują przeciwko niemu. Złości się, że nie pracują, i każe im podwoić wszystkie patrole. Później Altair jest świadkiem w porcie, jak Sibrand, którego zżera obawa o swoje życie, oskarża jednego z uczonych o bycie Asasynem. Zabija niewinnego człowieka, a następnie odpływa łódką na statek. Altair podąża za nim, nie zauważony przez nikogo wdziera się na statek i zabija szaleńca, strzelającego z łuku nie wiadomo do czego. Kiedy Sibrand umiera, wyznaje, że przejmował statki, żeby utworzyć morską blokadę, żeby odciąć przybywające wsparcie dla Ryszarda. W ten sposób łatwiej byłoby Templariuszom zniszczyć wrogów i zbudować swoje królestwo.

Charakter:

Sibrand znał moc Fragmentu Edenu. Przestał wierzyć w Boga i w życie po śmierci, dlatego tak bał się swojego końca, wiedząc, że ma tylko to jedno życie. Kiedy umierał, podzielił się tym z Altairem – że nie ma Boga.

Po wydarzeniach w Akce, zabójstwie Garniera i Williama, Sibranda ogarnął paranoiczny strach. Wszędzie widział wrogów. Kazał podwoić patrole w średniej dzielnicy, nawet ściągając do tego celu rycerzy z pola. Zaszył się w porcie, by Asasyni nie mieli jak się do niego zbliżyć – poza wodną drogą. Szybko pozbywał się tych, których podejrzewał. Bał się uczonych, którzy ubierali się w takie same białe szaty, jak Asasyni. Kiedy Altair zmierza ku statkowi, można usłyszeć, jak Sibrand wykrzykuje: „Dobrze! Żaden z was nie podniesie ręki w obronie swojego pana, sam zajmę się tym poganinem!”

Ostatnie słowa:

Sibrand: Proszę, nie rób tego.

Altair: Boisz się…

Sibrand: Oczywiście, że się boję!

Altair: Przecież będziesz bezpieczny w objęciach waszego boga.

Sibrand: Czy moi bracia niczego cię nie nauczyli!? Wiem, co mnie czeka - co czeka nas wszystkich!

Altair: Skoro nie wasz bóg, to co?

Sibrand: Nic. Nie ma niczego… tego właśnie się boję.

Altair: Nie wierzysz…

Sibrand: Jak wierzyć, wiedząc to, co wiem? Co widziałem? Nasz skarb był tego dowodem.

Altair: Dowodem czego?

Sibrand: Tego, że mamy tylko to jedno życie.

Altair: Pozwolę ci zatem pożyć chwilę dłużej. Opowiedz mi o roli, którą miałeś odegrać.

Sibrand: Morska blokada miała sprawić, żeby ci głupi monarchowie nie wysyłali więcej posiłków, kiedy… kiedy…

Altair: Podbijecie Ziemię Świętą!?

Sibrand: Uwolnimy ją, głupcze, od tyranii wiary!

Altair: Uwolnicie!? Zamierzałeś podbijać miasta, kontrolować umysły ludzi, mordowałeś wszystkich, którzy się z tobą nie zgadzali!

Sibrand: Wykonywałem rozkazy, wierząc w swoją sprawę, tak jak ty.

Ciekawostki:

- Sibrand istniał naprawdę – był Mistrzem Templariuszy (Meister Sibrand), jednym z pierwszych, został nim mianowany w 1190 roku.

- W grze występuje błąd – jeśli Sibrand nie będzie świadom Twojej obecności, a zepchniesz go do wody, nie zaliczysz misji – pokaże się komunikat, że uciekł. Może jest to spowodowane tym, że potrzebujesz jego krwi jako dowodu, a Altair nie umie pływać. To samo dzieje się z Williamem – jeśli uciekniesz na mury cytadeli, a on wejdzie za Tobą, możesz go zepchnąć do morza – pojawi się ten sam komunikat, że uciekł. Być może dlatego, że Altair nie może za nim podążyć w dół.

- Sibrand jest jedynym celem, którego widzimy podczas prowadzenia śledztwa. Znika jednak, zanim mamy okazję go zabić.

- Twoi sprzymierzeńcy będą próbowali zatrzymać Sibranda, jeśli spróbuje uciec z portu, podobnie jak Talala w Jerozolimie.


Talal

Talal – handlarz niewolników, przebywa w bogatej dzielnicy Jerozolimy. Jest jednym z najgroźniejszych przestępców. Jego działalność jest ignorowana przez strażników miejskich z jakiegoś powodu, być może dlatego, że Talal jest Templariuszem sprzymierzonym z Majd Addinem, który z kolei każe strażnikom zostawić Talala w spokoju. Talal łapie ludzi szalonych i chorych, a następnie sprzedaje jako niewolników, wysyła ich do Akki, by zajął się nimi Garnier de Naplouse. Miał na swoje rozkazy również sporą liczbę najemników.

Talal jest bystry, zwinny i dobrze strzela. Potrafi szybko biegać i wykonywać akrobatyczne sztuczki. Ma też duże poczucie humoru, a przez zabiciem swoich wrogów lubi ich drażnić.

Śmierć:

Altair wyśledził położenie magazynu w bogatej dzielnicy, gdzie Talal trzymał swoich niewolników, udał się więc tam, by zgładzić swój cel. Talal zaczął rozmawiać z Altairem i prowokować go. Wysłał na zabójcę swoich ludzi. Altair rozprawił się z nimi i ruszył w pościg za Talalem, a kiedy go dogonił, zabił go na ulicy Jerozolimy na oczach ludzi. Kiedy Talal umierał, powiedział, że ludzie, których sprzedawał, byli tymi, którym nie powiodło się w życiu, i że tam, gdzie ich wysyłał, miało być im lepiej.

Ostatnie słowa:

Altair: Nie masz już dokąd uciekać. Zdradź mi swoje sekrety.

Talal: Moja rola się skończyła. Bractwo nie jest na tyle słabe, by moja śmierć mogła je powstrzymać.

Altair: Jakie bractwo?

Talal: Nie tylko Al Mualim ma plany co do Ziemi Świętej. Nic więcej ci nie powiem.

Altair: Skończyliśmy więc. Błagaj swojego boga o wybaczenie.

Talal: Dawno nas opuścił. Opuścił mężczyzn i kobiety, których przyjąłem pod swój dach.

Altair: Co masz na myśli?

Talal: Żebracy, dziwki, ćpuni, trędowaci: wydaje ci się, że to materiał na niewolników? Nie nadają się nawet do najpospolitszych zajęć. Nie, brałem ich do siebie nie po to, by ich sprzedać, ale aby ich uratować, a ty i tak zabiłbyś nas wszystkich…

Altair: Nie! Czerpiesz zyski z wojny, ze zniszczonego życia.

Talal: Tak, oczywiście, że tak myślisz w swojej ignorancji. Odgradzasz swój umysł? Tacy jak ty robią to najlepiej. Nie widzisz w tym ironii? Nie, zdaje się, że jeszcze nie, ale zobaczysz…

Ciekawostki:

- Jeśli Talal zacznie uciekać, Twoi sprzymierzeńcy go zatrzymają.


Tamir

Tamir – pierwszy cel Altaira z biednej dzielnicy Damaszku, jednocześnie najłatwiejszy. Jest to największy handlarz bronią, przygotowuje dostawę dla nieznanego klienta (później okazało się, że był nim Robert de Sable).

Śmierć:

Altair przybywa do suku al-Silaah, by być świadkiem, jak Tamir wyładowuje swoją złość na człowieku, który miał wykonać dla niego broń, zarzuca mu ignorancję i niekompetencję. Kiedy tamten bronił się, mówiąc, że robi wszystko, co w jego mocy, i że po prostu Tamir za dużo żąda, kupiec wpadł w jeszcze większą złość i zabił nożem starca, dźgając go kilkakrotnie, po czym wrzucił go do fontanny, gdzie ma pozostać jako ostrzeżenie dla innych ludzi, którzy powinni zastanowić się, zanim powiedzą, że czegoś nie da się zrobić. Kiedy Tamir idzie obejrzeć pracę innych kupców, Altair wykorzystuje jego nieuwagę i zabija go. Kiedy Tamir umiera, mówi, że on różnił się od innych handlarzy śmiercią, a jego koniec ma wyższe znaczenie. Zostawia Altairowi te słowa do przemyślenia.

Ostatnie słowa:

Altair: Spoczywaj w spokoju.

Tamir: Zapłacisz za to. Ty i reszta was.

Altair: Wygląda na to, przyjacielu, że to ty zapłacisz. Nie będziesz już czerpać zysków z cierpienia.

Tamir: Bierzesz mnie za zwykłego handlarza śmiercią, uwieszonego u cycka wojny? Dziwny ze mnie cel, nie sądzisz? Dlaczego ja, skoro tylu innych robi to samo?

Altair: Myślisz, że jesteś inny?

Tamir: O, ależ tak, gdyż służę szlachetniejszej sprawie niż zwykły zysk. Tak, jak moi bracia.

Altair: Bracia?

Tamir: A... wydaje mu się, że jestem sam. Jestem tylko pionkiem, mam rolę do odegrania. Wkrótce poznasz i innych… Nie puszczą płazem tego, co zrobiłeś!

Altair: To dobrze. Nie mogę się doczekać, aż odbiorę im życie.

Tamir: Co za pycha. Ona cię zniszczy, dziecko.

Ciekawostki:

W Assassin’s Creed: Altair’s Chronicles występuje również Tamir – gruby, bogaty kupiec mający obsesje, troszczący się tylko o siebie. Został wypłoszony ze swojego pałacu po tym, jak gracz podpalił kilka beczek z oliwą. Przekazał później Altairowi kilka ważnych informacji, po czym został zabity.


Maria Thorpe

Maria Thorpe – brytyjska kobieta, która udawała jeden z celów Altaira, przywódcę Templariuszy, Roberta de Sable. Jest przodkiem Desmonda Milesa.

Głosu w grze udzieliła jej Eleanor Noble.

Assassin’s Creed:

Robert przewiduje, że Altair będzie próbował go zabić. Ośmiu z jego towarzyszy nie żyje. Jest pewien, że Altair uderzy w Jerozolimie podczas pogrzebu jednego z Templariuszy, więc zamiast niego przychodzi Maria Thorpe. Sam Robert udaje się do Arsufu. Altair przybywa na pogrzeb i walczy z fałszywym Robertem, okazuje się, że Maria doskonale potrafi się bronić. Kiedy Altair pokonuje ją i przekonuje się, kim ona jest, zostawia ją przy życiu, gdyż nie ona była jego celem. Rusza w pościg za Robertem. Po tym czasie nie wiadomo, co działo się z Marią.

Assassin’s Creed: Bloodlines:

Po raz kolejny Altair spotyka Marię w porcie w Akce, znów ze sobą walczą, i znów Altair daruje jej życie. Wypytuje ją o to, co zamierzają zrobić Templariusze na Cyprze. Maria staje się więźniem Altaira. Omawia z nim zamieszki na Cyprze wraz z jeszcze jednym Asasynem.

Wraz z Altairem udaje się do Limassol, gdzie spotykają Asasyna, kontakt z Cypru, któremu przedstawiona jest jako „dziewczyna Roberta de Sable”. Zostaje odeskortowana do kryjówki. Podczas podróży statkiem Altair zauważa pierścionek na palcu Marii. Okazuje się, że dostała go od Roberta na zaręczyny. Altair przekonuje Marię, że punkt widzenia Templariuszy jest zły, a ona się z nim zgadza.

Maria ucieka od Altaira w dokach w Kyrenii, gdzie przecina swoje więzy, zrzuca Altaira z drabiny i ucieka. Altair odnajduje ją w porcie, gdzie ona i człowiek imieniem Marcos są atakowani przez Templariuszy. Altair pomaga tej dwójce. Maria jest wypytywana o człowieka zwanego „bykiem” – ona sama nazywa go Molochem. Maria i kilku Asasynów zostało uwięzionych kryjówce w Kyrenii, lecz kiedy Altair przybywa jej na ratunek, okazuje się, że syn Molocha, Shalim, zabrał ją stamtąd.

Maria ucieka od Shalima, znów Altair odnajduje ją w porcie, przebraną za żonę księcia, planującą prześliznąć się w palankinie do zamku St. Hilarion. Dochodzi do konfrontacji między nią a Shaharem w jego prywatnych pokojach, którego wypytuje o plany Templariuszy względem „Jabłka Edenu”. Kiedy Altair wchodzi do pokoju, Shahar każe Shalimowi z nim walczyć, a Maria ucieka, zabijając dwóch strażników, którzy próbowali ją zatrzymać. Altair i Maria muszą zmierzyć się z dwoma braćmi, Altair mówi „ich dwójka… nasza dwójka”. Maria śmieje się i ucieka.

Kiedy Altair pokazuje Tajemniczym Wojownikom Templariuszy Jabłko Edenu, ci rzucają się na niego, Altair wyciąga swój miecz, zaś Maria przebija tym mieczem jednego wojownika. Później rozmawia z Altairem o Jabłku Edenu i wyjaśnia, dlaczego uważa, że nie powinno ono znajdować się w jego rękach. Templariusze przygotowali zasadzkę. Maria prowadzi go na górę, ale spotykają tam mnóstwo Templariuszy, których muszą pokonać. W końcu uciekają przez tajne przejście.

Kiedy Maria wchodzi do Archiwów Templariuszy, zaczyna walkę z Armandem Bouchartem, Wielkim Mistrzem Zakonu Templariuszy. Altair włącza się do walki w momencie, gdy Maria zostaje ogłuszona przez Boucharta. Oboje muszą uciekać z archiwum, Altair pomaga Marii się wydostać. Maria później mówi mu, że nie chce już należeć do Templariuszy, że nie chce wracać do Anglii ani jechać na Wschód. Z dziennika Altaira dowiadujemy się, że Maria zdecydowała się podróżować razem z nim.

Assassin’s Creed II:

W ACII dowiadujemy się, że po wydarzeniach z poprzednich części związała się z Altairem i miała z nim dziecko, które także było przodkiem Desmonda. Z kodeksu Altaira dowiadujemy się, że mieli dwóch synów, i że podjęli próbę zabicia Czyngis-Chana.

W połowie gry Desmond zapada w sen, śni mu się Altair ścigający kobietę. Ta dwójka spotyka się na szczycie wieży w Akce, gdzie kobieta zdejmuje kaptur – okazuje się, że to Maria. Uśmiecha się i sugestywnie kiwa na Altaira, by się zbliżył. Zaczynają się całować, a gdy sytuacja staje się gorąca, kamera przesuwa się gdzieś indziej… Kolejna scena pokazuje ich oboje na sianie, Altair całuje Marię w czoło i skacze z wieży w stóg siana. Desmond zdaje sobie sprawę, że Maria została w tym momencie jego dawną prababką.


William z Montferratu

William z Montferrat – cel Altaira z bogatej dzielnicy Akki. Służy królowi Ryszardowi jako regent Akki, spędza większość czasu na trenowaniu i przygotowywaniu swoich ludzi do nadchodzącej wojny. Jednak niewielu jego ludzi wyruszyło na pomoc Ryszardowi pod Arsuf, przez co zastanawiali się, jaką wojnę miał on na myśli. Być może Ryszard kazał mu wywrzeć nacisk na jego syna Konrada, który miał zatarg z królem.

William zawsze wymagał od swoich ludzi dużo, często ich krytykował, rzadko chwalił. Zwykle krzyczał i nie wyglądał na szczęśliwego. Wierzył także, że siła to prawo, i trenował swoich ludzi bez wytchnienia.

Asasyni myśleli, że William chciał zamordować Ryszarda i dać władzę w Akce swojemu synowi, Konradowi, lecz ku zaskoczeniu Altaira okazało się, że William uważa swojego syna za osła, niezdolnemu przewodzić swoimi ludźmi, nie dopiero królestwu. William chciał przekazać miasto w ręce Templariuszy. Zabierał jedzenie ludziom, by rozsądnie je wykorzystać w ciężkich czasach (prawdopodobnie spodziewał się oporu w trakcie realizacji planów Templariuszy). Bezlitośnie kazał ćwiczyć swoich ludzi, by wyrobić w nich wartości dyscypliny i porządku. Przygotowywał ich do życia w nowym świecie.

Śmierć:

William z Montferrat został zabity w Królewskiej Cytadeli, na krótko po wizycie króla Ryszarda. Po kłótni z królem jak zwykle zaczął wyżywać się na żołnierzach – tę okazję wykorzystał Altair, który wdarł się niepostrzeżenie do cytadeli. Najpierw stał w tłumie, obserwując kłótnię Ryszarda i Williama, a później przedostał się do cytadeli, eliminując po drodze łuczników. Na koniec dotarł do niewielkiego, otoczonego murami placu, gdzie William prawił kazanie swoim żołnierzom, by lepiej się przygotowywali. William powoli zbliżył się do rusztowania, na które Altair błyskawicznie skoczył, namierzył cel i zatopił w jego ciele ostrze. Choć William dostrzegł zbliżającego się Asasyna, było za późno, gdyż stal już dosięgła jego szyi.

Ostatnie słowa:

Altair: Odpoczywaj. Twoje knowania dobiegają końca.

William: A co ty możesz wiedzieć o mym dziele?

Altair: Wiem, że miałeś zamiar zamordować Ryszarda i zająć Akkę dla swego syna, Konrada.

William (śmiejąc się): Dla Konrada? Mój syn to osioł niezdolny przewodzić swemu hufcowi, a co dopiero królestwu! A Ryszard? Wcale nie jest lepszy, bo zaślepia go wiara w to, co niematerialne. Akka nie należy do żadnego z nich.

Altair: Do kogo należy?

William: Miasto należy do swych mieszkańców!

Altair: Jakim prawem przemawiasz w ich imieniu?! Skradłeś im żywność jedzenie, musztrowałeś bez litości, zmuszałeś ich, aby ci służyli!

William: Wszystko, co robiłem, miało ich przygotować na „Nowy Świata”. Kradłem żywność? Nie, wziąłem ją tylko na przechowanie, by w chude lata móc nią oszczędnie zarządzać. (kaszle). Rozejrzyj się: w mojej dzielnicy nie ma przestępstw – oprócz tych, które popełniają tacy jak ty! A jeśli chodzi o pobor, nie uczyłem ich, jak walczyć. Pokazałem im zalety płynące z porządku i dyscypliny. To nie może być złe.

Altair: Nieważne, jak szlachetne były twe intencje, postępowałeś okrutnie i nie może tak dalej być!

William (śmiejąc się): Zobaczymy, jakie będą owoce waszych wysiłków. Nie wyzwalacie miast, jak ci się wydaje, lecz skazujecie je na zagładę! Ostatecznie będziesz mógł winić za to jedynie siebie… Ty, który mówisz o dobrych intencjach.

Poza kulisami:

Producentka gry, Jade Raymond, wyjawiła, że pierwotnie planowano w grze umieścić Konrada z Montferratu. Po sprawdzeniu informacji okazało się, że to nie Konrad został zamordowany w 1191 roku, lecz William, ojciec Konrada. Aby zapewnić zgodność z historią, zamiast Konrada został w grze umieszczony William.

Ciekawostki:

- Cytadela Williama to miejsce, które zostało wykorzystane w Assassin’s Creed II, w sekwencji snu Desmonda. Kiedy Altair ściga Marię, musi wspiąć się na wieżę wznoszącą się tuż nad siedzibą Williama.

- Na cel Altaira wybrano Williama – zdarzenie to zostało oparte na faktach historycznych: w rzeczywistości syn Williama, Konrad, został zamordowany przez Asasyna w Tyrze.


Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja